Kiedyś miałem taką serię przegranych, że przysięgałem już sobie nie wchodzić więcej do żadnego kasyna. Ale zobaczyłem mema na Facebooku z tygrysem i w komentarzach ktoś wrzucił, że chodzi o spinmama casino. Z ciekawości wszedłem. Fortune Tiger faktycznie wyglądał znajomo, więc odpaliłem. Po kilku minutach bonusy i wygrane zaczęły się układać jak domino. Odrobiłem straty, a nawet poszliśmy z dziewczyną na sushi z tej wygranej. Nieźle jak na spontaniczny klik.
2 Views